Tenebris ‎– Alpha Orionis

Label: Audio Cave ‎– ACV-001-2013

Format: Vinyl, LP

Country: Poland

Released: 22 Mar 2013

Genre: Rock

Style: Prog Rock

Tracklist

1. PSI`k on out

2. Of Zerpatinum

3. Cold Star

4. Adha Pawn

5. Sempiternal Regnum

6. Punishment Vision

7. Black Ezekiel

8. Trembling Giant

9. Alpha Orionis

Płyta: NM+
Okładka: NM+

Barcode and Other Identifiers

Barcode: 5902596 954321

Tenebris nie przestaje zadziwiać. Ten łódzki, istniejący z krótkimi przerwami od 22 lat, zespół niemal od początku istnienia postawił bowiem na eksperymenty. Już pierwsze demówki grupy zawierały więc, oprócz sporej dawki ekstremalnego death metalu, sporo zakręconych dźwięków.

Okazały się one punktem wyjścia do imponującego już w momencie wydania i do dziś robiącego wrażenie, debiutu The Odious Progress (1994 r.), łączącego death i black metal z awangardowym i progresywnym rockiem.

Równie udana była wydana dwa lata później Only Fearless Dreams, po czym zespół, z różnych przyczyn, zwolnił tempo. Owszem, pojawiały się krótsze, bądź okazjonalne wydawnictwa, jednak wydawało się, że Tenebris to już przeszłość.

Początkiem nowego rozdziału w historii grupy było dokończenie nagranego w większej części w 1999 r. albumu Leavings Of Distortion Soul i wydanie go cztery lata temu. Po nim pojawił się retrospektywny box Diib i po trzech latach milczenia Tenebris uderzył ponownie czwartym studyjnym krążkiem.

Alpha Orionis to koncept zamknięty w 46 minutach frapującej muzycznej opowieści, dotyczącej tajemniczych przybyszów z kosmosu, Orionitów, którzy ponoć sterują całym życiem na Ziemi. Muzycznie jest równie niekonwencjonalnie, bo Szymon okazał się w tej kwestii równie natchnionym wizjonerem.

Tak, jak Leavings Of Distortion Soul był jeszcze albumem dość jednorodnym stylistycznie, to Alpha Orionis burzy już wszelkie bariery. Ta płyta to istna mieszanka piorunująca, złożona z połączonych w idealnych proporcjach elementów death metalu, psychodelii, rocka progresywnego, space rocka, krautrocka, jazzu, a nawet muzyki współczesnej.

Tak niekonwencjonalnej muzyki dawno już nie słyszałem i świadomie rezygnuję z dokładniejszej analizy każdego z tych 9 utworów, bo wtedy na pewno nikt nie doczytałby tej recenzji do końca.

Jest to zresztą skończona, zwarta całość, której należy słuchać od początku do końca – nie tylko dlatego, że poszczególne utwory są ze sobą połączone. Alpha Orionis jest dowodem na to, że termin rock progresywny jest niezwykle szeroki i tylko od talentu muzyków zależy to, czy będzie on czymś nowym i zaskakującym, a nie powielaniem zgranych schematów.

Chcecie przekonać się, jak brzmiałby dzisiaj King Crimson, gdyby zaczynał kiedyś swą karierę od death metalu? Wystarczy sięgnąć po nowy album Tenebris!