Kategorie

Płatności

   
           Zalecane !

    

      Wpłata na konto
            firmowe
      (przelew zwykły)  

      
     Tylko dla klientów
          z zagranicy

Jean-Michel Jarre ‎– Magnetic Fields

Dostępność:
szt.
Cena netto: 53,66 zł 66,00 zł

Jean-Michel Jarre ‎– Magnetic Fields

 

 

Label: Polydor ‎– 2344 166
Format: Vinyl, LP, Album
Country: Austria
Released: 1981
Genre: Electronic
Style: Synth-pop, Ambient

 

Tracklist:

 

A1 Magnetic Fields Part 1 18:07
B1 Magnetic Fields Part 2 3:50
B2 Magnetic Fields Part 3 4:41
B3 Magnetic Fields Part 4 6:07
B4 Magnetic Fields Part 5 (The Last Rumba) 3:28

 

Płyta: EX++
Okładka: EX+

 

Barcode and Other Identifiers:

 

Matrix / Runout: Y.D JMJARRE A D" 2344 166 S1=2 24
Matrix / Runout: YD. J.M.JARRE B D" 2344 166 S2=2 24
Rights Society: Austro Mechana

 

Po prawie bliźniaczo podobnych brzmieniem „Equinoxe" i „Oxygene", JMJ wydał płytę zupełnie odmienną. Brak tu wizji kosmicznych światów swoistego kreowania innej nadrzeczywistej materii dźwięku - tutaj mamy do czynienia z melodyjnym minimalizmem. Podkłady, jakie pojawiają się w poszczególnych utworach powodują zupełnie inny odbiór tej muzyki, która jakby zrzuciła zwiewną zasłonę odrealnienia. Tytuł do płyty Jarre zaczerpnął z nadrealistycznego poematu autorstwa Andre Bretona i Philippe'a Soupalta.

Pierwsza część i zarazem pierwsza połowa albumu koncentruje się na siedemnastominutowej suicie, jednej z najbardziej zaskakujących kompozycji Jarre'a. Skonstruowano ją jako sekwencję dwóch głównych motywów, z rozmarzonym interludium wprowadzającym trochę kosmicznego ducha. Pierwszy motyw oparto na dynamicznej serii syntezatorowych chórów dochodzących do crescendo, drugi o zabarwieniu orkiestrowym można by nazwać progresywnym popem elektronicznym z ciekawymi keyboardowymi improwizacjami o bardziej ambitnym zabarwieniu. Jest ona podzielona na 3 części - pierwszą bardziej dynamiczną kończą zabawy przetworzonym głosem (naturalne dźwięki miksowano Fairlightem), druga surrealistyczna składająca się z mnogich efektów, sampli (pierwszy raz użyte w historii jako muzyczny element) i dochodzącej do nich melodii na syntezatorze przechodząca w część 3.

Część druga to chwytliwy techno - pop oparty na twistowym rytmie. Część 3 zaś to głównie przegląd elektronicznych efektów - odgłosów maszynerii, pikania radaru itd. Wszystkie te dźwięki emulowane przez syntezatory brzmią niezwykle intrygująco w zestawieniu z melodią. Króciutki acz bardzo nastrojowy o ciekawej stylistyce jedyny przypominający dawne dokonania Jean Michela Jarre`a. Część 4 - melodyjne linie i relaksacyjny podkład, spokojna, pogodna atmosfera pozwala na błogie zanurzenie się w otaczających nas dźwiękach. Część 5 można odebrać jako rumbę - wiadomo że Jarre później też flirtował z latynoamerykańskimi rytmami, by wspomnieć Calypso i wielokrotnie przemycał tą muzykę do swych utworów. Ten utwór wieńczący płytę to wyraźne zasygnalizowanie że stylistyka z „Equinoxe" i „Oxygene" to już przeszłość.