Categories

Payment

   
           Zalecane !

    

      Wpłata na konto
            firmowe
      (przelew zwykły)  

      
     Foreign customers
               only 

A Perfect Circle ‎– Eat The Elephant

Availability:
szt.
Net Price: €22.36 €27.50

A Perfect Circle ‎– Eat The Elephant

 

 

Label: BMG ‎– 5383743105, BMG ‎– 4050538374315
Format: 2 × Vinyl, LP, Album
Country: USA & Europe
Released: 20 Apr 2018
Genre: Rock
Style: Alternative Rock

 

Tracklist:

 

A1 Eat The Elephant
A2 Disillusioned
A3 The Contrarian
B1 The Doomed
B2 So Long, And Thanks For All The Fish
B3 Talktalk
C1 By And Down The River
C2 Delicious
C3 DLB
D1 Hourglass
D2 Feathers
D3 Get The Lead Out

 

Notes:

 

Track C3, DLB, is listed on hype sticker and as track 9 both side C and D labels.
It does actually play on both sides, but on side D, it is more of an intro into "Hourglass" and has no banding separating it from the next track.
Side D has a locked groove which repeats the last few seconds of “Get The Lead Out”.

 

Barcode and Other Identifiers:

 

Barcode (Text): 4 050538 374315
Matrix / Runout (Side A runout, stamped [538374310-A CB etched]): 10-84450/538374310-A 170616E1/A 538374310-A CB
Matrix / Runout (Side B runout, stamped [538374310-B CB etched]): 10-84450/538374310-B 170616E2/A 538374310-B CB
Matrix / Runout (Side C runout, stamped [538374310-C CB etched]): 10-84450/538374310-C 170616E3/A 538374310-C CB
Matrix / Runout (Side D runout, stamped [538374310-D CB etched]): 10-84450/538374310-D 170616E4/A 538374310-D CB

 

Kiedy jakiś zespół każe na siebie czekać aż 15 lat, to wymagania i oczekiwania wobec jego nowej muzyki zwykle są bardzo duże. Kiedy jednak pod koniec ubiegłego roku potwierdzono premierę nowej płyty oraz zaprezentowano utwór 'The Doomed', można było być raczej spokojnym i mniej więcej wiedzieć, czego się spodziewać.

To dalej ta sama grupa, może tylko z nieco większą ilością elektroniki czy pianina w swoim brzmieniu. Eat the Elephant to bardzo spójna, dobrze wyważona i przemyślana oraz znakomicie zaaranżowana płyta. Taka, która wymaga od odbiorcy zatrzymania się i skupienia, raczej nie do pobieżnego, wybiórczego słuchania gdzieś „w biegu”. Zdecydowanie przyda się też więcej niż jeden odsłuch, żeby w pełni ją docenić.

Mimo, że utwory mogą pozornie wydawać się dosyć jednostajne, a ich tempo raczej jest nieśpieszne, dzieje się w nich naprawdę sporo. Rock progresywny miesza się tu z metalem i psychodelią, a elektroniczne bity i industrial z pianinem i organicznym brzmieniem. Dla przykładu – tytułowy numer otwierający całość, to piękna, fortepianowa ballada. Natomiast końcowy 'Get The Led Out', zawiera smyki i napędzany jest ciężkim, niemalże trip – hopowym uderzeniem. W interpretacji Maynarda, kawałek ten zmienia się w klimatyczny, blisko siedmiominutowy prawdziwy trip.

„Klimat” w przypadku tego albumu oraz generalnie w kontekście całego APC, to zresztą jedno ze słów kluczowych. Mimo wielu lat przerwy, od razu słychać z jakim zespołem mamy do czynienia. Kto zna i lubi poprzednie krążki grupy, ten wie o czym mowa – o niepowtarzalnym, charakterystycznym, onirycznym nastroju, który czuć praktycznie w każdym momencie.

Muzycy A Perfect Circle rzeczywiście długo kazali na siebie czekać. Jednak wynagrodzili naszą cierpliwość bardzo dobrą, przemyślaną i wspaniale przygotowaną płytą. Pełną piękna, tajemnic, przestrzeni i wątków, które można odkrywać wraz z każdym kolejnym przesłuchaniem.