Kategorie

Płatności

   
           Zalecane !

    

      Wpłata na konto
            firmowe
      (przelew zwykły)  

      
     Tylko dla klientów
          z zagranicy

Feist ‎– Pleasure

Dostępność:
szt.
Cena netto: 63,41 zł 78,00 zł

Feist ‎– Pleasure

 

 

Label: Polydor ‎– 5738238, Universal Music France ‎– 5738238
Format: Vinyl, LP Vinyl, LP, Single Sided, Etched All Media, Album
Country: Europe
Released: 28 Apr 2017
Genre: Pop
Style: Indie Pop

 

Tracklist:

 

A1 Pleasure
A2 I Wish I Didn't Miss You
A3 Get Not High, Get Not Low
A4 Lost Dreams
B1 Any Party
B2 A Man Is Not His Song
B3 The Wind
C1 Century
C2 Baby Be Simple
C3 I'm Not Running Away
C4 Young Up

 

Notes:

 

Alternative Front Cover compared to this release.
Inner vinyl sleeves contain credits, lyrics, and additional artwork.
Side D is an etched image.
Includes download card.

 

Barcode and Other Identifiers:

 

Barcode (Printed): 6 02557 38238 9
Barcode (Scanned): 602557382389
Label Code: LC00309
Rights Society: SACEM / BIEM
Matrix / Runout (Side A, stamped): 5738238_A 154572E1/A
Matrix / Runout (Side B, stamped): 5738238•B 154572E2/A
Matrix / Runout (Side C, stamped): 5738238•C 154572E3/A
Other: SCPP

 

Podobnie jak Joni Mitchell, Leslie Feist krąży trudnymi do przewidzenia ścieżkami, własnym tempem i zmiennym krokiem. Obie panie łączy nie tylko narodowość, ale też niezwykła kruchość przebijająca się przez ich silne głosy. I zapewne gdyby nie Mitchell, dziś nie słuchalibyśmy Pleasure.

Pochodząca z Nowej Szkocji Feist od lat związana jest również z kolektywem Broken Social Scene, założonym przez Kevina Drew i Brendana Canninga. Rok 2017 przyniósł zapowiedzi pierwszej od siedmiu lat płyty Broken Social Scene, przyniósł też pierwszą od sześciu lat, najciekawszą i najbardziej ujmującą płytę w dotychczasowym solowym dorobku Feist.

Odwieczny wróg kobiet, czyli czas, działa tu zdecydowanie na korzyść artystki. Feist nie przywiązuje się do regularności - i bardzo dobrze, bowiem materia, na bazie której powstały nowe piosenki, musiała zostać zebrana, musiała dojrzeć i odczekać swoje, może dlatego trwało to siedem lat. Tytuł raczej nie sugeruje stanu ducha autorki podczas tworzenia - Pleasure to album introspektywny, opowiadający o kobiecie w całej swojej złożoności i z ciężkim, niewygodnym bagażem doświadczeń. Zadziorny, gdy trzeba (wystarczy wspomnieć świetny singel "Pleasure") spokojny, gdy przychodzi na to czas (a przychodzi na przykład podczas "I Wish I Didn’t Miss You"), deklarujący siłę, a z drugiej strony kruchość i samotność.

Sporo tu balladowych opowieści, czarujących melodii, zaś nad wszystkim góruje głos Feist. W skromnym towarzystwie gitary, z kwartetem instrumentów u boku czy uzupełniony partią chóru, jak w jednym z najlepszych utworów na płycie, "A Man Is Not His Son" - ten wokal zawsze brzmi świetnie. Obok Feist przez chwilę słychać także Jarvisa Cockera, który w innej sytuacji zapewne zrobiłby wrażenie głębokim, przeszywającym głosem. Jednak przy głównej bohaterce zwyczajnie blednie. Feist nie grozi muzyczna stagnacja - to jeden z plusów uprawianej przez nią nieregularności. Kolejnym jest rosnący przez lata przerwy apetyt fanów, który został zaspokojony w najlepszym momencie. Pleasure nie przyniesie autorce komercyjnego sukcesu, za to będzie bardzo ważną cegiełką w jej outsiderskiej karierze. Kto wie, czy nie najważniejszą.