Kategorie

Płatności

   
           Zalecane !

    

      Wpłata na konto
            firmowe
      (przelew zwykły)  

      
     Tylko dla klientów
          z zagranicy

Nick Cave & Warren Ellis ‎– White Lunar

Dostępność:
szt.
Cena netto: 45,53 zł 56,00 zł

Nick Cave & Warren Ellis ‎– White Lunar

 

Label: Mute ‎– LCDSTUMM313, Mute ‎– 5099962323024, Mute ‎– CDSTUMM313

Format: 2 × CD, Compilation, Jewelcase

Country: Europe

Released: 2009

Genre: Stage & Screen

Style: Soundtrack, Alternative Rock

 

 

Tracklist

 

 

1-1 Song For Jesse 2:34

1-2 Moving On 2:31

1-3 What Must Be Done 1:56

1-4 Song For Bob 6:05

1-5 Happy Land 1:36

1-6 The Proposition No.1 3:24

1-7 Road To Banyon 1:40

1-8 The Rider No.2 2:58

1-9 Martha's Dream 3:07

1-10 Gun Thing 4:29

1-11 The Rider Song 2:32

1-12 The Road 3:46

1-13 The Mother 2:37

1-14 The Father 2:57

1-15 The Beach 2:58

1-16 The Journey 3:33

1-17 The Boy 3:11

2-1 Srey Leak 3:39

2-2 Me Nea 2:15

2-3 Rom 3:28

2-4 Halo 3:01

2-5 Zanstra 1:33

2-6 Black Silk (Suture) 1:01

2-7 Brain Retractor 1:21

2-8 Dandy Brain Cannula 2:19

2-9 Rat's Tooth Forceps 2:02

2-10 Kerrison's Punch 2:03

2-11 Micro Sucker 0:46

2-12 Window 1:51

2-13 Daedalus 1:55

2-14 Magma 3:15

2-15 Cheata 2:41

2-16 Sorya Market 19:30

 

 

Barcode and Other Identifiers

Label Code: LC05834

 

 

Nick Cave to człowiek renesansu. Oprócz grania z The Bad Seeds i Grindermanem oraz pisania scenariuszy i powieści z powodzeniem tworzy kolejne soundtracki. Trzeba przyznać, że dorobił się już całkiem imponującej dyskografii z muzyką filmową i teatralną.

 

White Lunar jest podsumowaniem jego wspólnej 15-letniej pracy w tej dziedzinie z Warrenem Ellisem, skrzypkiem i multiinstrumentalistą znanym z The Dirty Three. Panowie razem stworzyli oprawę muzyczną m.in. do filmów Johna Hillcoata (Propozycja według scenariusza Cave’a i Droga), Andrew Dominika (Zabójstwo Jesse’ego Jamesa przez tchórzliwego Roberta Forda), Geoffreya Smitha ( Angielski lekarz) oraz Matthew Watsona (The Girls Of Phnom Penh).

 

Dwupłytowy album z muzyką z wymienionych obrazów wzbogacili o wiele utworów archiwalnych, które doskonale wkomponowują się w całość. Mimo że kompozycje pochodzą z tak różnych filmów, całość brzmi spójnie, ma się wrażenie, jakby był to album stworzony od początku do końca podczas jednej sesji. A jaka jest sama muzyka? Głównie instrumentalna, spokojna, nastrojowa i niezwykle piękna.

 

Taka, jakiej Nick Cave jeszcze nie wydał. Jeśli już na siłę szukać drogowskazów, to najbliżej jej do najspokojniejszych fragmentów The Boatman’s Call czy No More Shall We Part. Głos Nicka pojawia się tu sporadycznie.

 

W śladowych ilościach można go usłyszeć w The Proposition #1 i w mrocznym The Rider #2, a w większych ilościach w żałobnym, opartym głównie na linii basu i dźwiękach skrzypiec Gun Thing. Natomiast The Rider Song to regularna pieśń, która mogłaby być jednym z najjaśniejszych punktów wyżej wymienionych płyt. To najdelikatniejsze i najbardziej ascetyczne dźwięki, jakie dotychczas wyszły spod palców Australijczyka.

 

Muzyka zaaranżowana jest przeważnie na instrumenty smyczkowe (brawa dla Ellisa) i fortepian. Z rzadka słychać gitarę czy bardziej rockowe instrumentarium. To muzyka pełna niepokoju, tajemniczości, smutku i... ciszy.

 

Cave pokazał, że jest nie tylko mistrzem hałasu i niepokornych dźwięków, ale że również doskonale potrafi operować ciszą. Jak dla mnie – jedna z najważniejszych płyt Mistrza.