Dostępność:
Czas realizacji: 7 dni
Zdrój Jana – Cd
Label: OBUH Records – D27
Format: CD, Album
Country: Poland
Released: 2011
Genre: Folk, World, & Country, Rock
Style: Alternative Rock, Psychedelic Rock
Tracklist
1. Hymn
2. Perła
3. Metoda Spływna
4. Ballada O Nowym Sączu
5. Vernissage
6. Cztery Schody
7. Navigare
8. Peron
9. Ćma
10. Tango Centralne
11. Mały Wóz
12. Blow Blow
Z niejakim wzruszeniem ogłaszamy, że oto po 40-stu latach z okładem mamy przyjemność wymachiwać pierwszą płytą ZDROJU JANA. Tym, co nie wiedzą należy się krótkie wyjaśnienie.
ZDRÓJ JANA jest tym dla polskiej muzyki rockowej, czym Maria Skłodowska- Curie dla zakładów rentgenowskich. Jedyna różnica - ZDRÓJ JANA nie dostał Nobla. Jak zdążyłem się niejednokrotnie przekonać, pamięć fenomenu ZDROJU JANA z jego bezkompromisową energią, hippisowską wrażliwością i absolutnie szczerą, bolesną wręcz, żarliwością stanowi jedną z najcenniejszych relikwii polskiego undergroundu w jego najczystszej postaci.
Tu płaczę jak bóbr. Ale jestem spokojny. ZDRÓJ JANA przez lata ukrycia nie utracił swojej potęgi, w cichości serc i głośności głów nagrywał swój album zatytułowany „CD”. „Ciąg dalszy” ZDROJU JANA jest jak szalony parowóz wyłaniający się z głębin ogrodu, pędzący do sedna rzeczy po odnalezionej bocznicy, miażdżący miałkość i blichtr większości rockowych miazmatów.
Aż po horyzont. Wyjdźmy zatem z koziego rogu, a nasz kwietnik podlewany zdrojem rozkwitnie. Po raz 23-ci słucham „Peronu” i po raz 23-ci płaczę jak żubr. Panie i Panowie: Jacek Ukleja, Marek Wilczyński, Ryszard Antoniszczak (Richard A.Antonius), Grzegorz Greg Jędrzejowski , Piotr Walewski, Jacek Szepan, Rafał Marchewczyk oraz z tamtej strony: Jerzy Wójcik. Czapy z głów.
Tudzież gościnnie Krystyna Święcicka-Wójcik, Andrew Nixon, Piotr Łopalewski, Marian Pawlik, Piotr Piątek. Czapy z głów raz jeszcze. Z małą pomocą Wojcka Czerna i Piotra Nykiela w Rogalowie Analogowym.
Jak śpiewa się za siódmą górą: „wolno płynie oliwa sprawiedliwa”. To prawda jest. Czasem bardzo wolno, ale jednak płynie. I niech płynie jak najszerszym strumieniem i nie tylko pod spodem. Oto macie świadectwo...
Płytowy debiut Zdroju Jana jest przede wszystkim ciekawostką fonograficzną, bowiem przypomina o zespole, którego najbardziej aktywny etap działalności przypadał na przełom lat 60. i 70.
Niestety, niewiele nagrań zachowało się z tamtych czasów, kiedy ta krakowska formacja, dzięki swoim koncertom z pogranicza muzyki rockowej, teatru i kabaretu stanowiła ubarwienie studenckiej sceny Krakowa.
Niemniej ci, którzy pamiętają zrealizowane na początku lat 70. nagrania Zdroju, bez trudu rozpoznają charakterystyczne brzmienie grupy. Jest tu trochę garażowego rocka w stylu The Velvet Underground (Hymn), jest delikatne, psychodeliczne zabarwienie („rozjechana” aranżacja Czterech schodów), ale są też elementy teatralnej ekspresji wokalnej (Peron) i bogatsze akcenty aranżacyjne (w utworach pojawia się między innymi harmonijka ustna, mandolina, kontrabas, a nawet chór)...